omggggg

Archiwum bloga

niedziela, 27 grudnia 2015

Dla tych, którzy jeszcze tutaj siedzą.

Mam przyjemność zaprosić was na nowego, poważnego bloga, pisanego wspólnie z Ayako. Po kliknięciu w nazwę zostaniecie do niego teleportowani! Zapraszam do komentowania i częstego odwiedzania.

 W imię dobra

Ps: to może nie ostatni wpis na tym blogu.

16 komentarzy:

  1. to nie ty pisałaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nie umiesz dobrze pisać.

      Usuń
    2. Okay, czyli mam rozumieć, że przeczytałeś pierwszy rozdział, tak? Nie podoba się. Trudno, jednak byłabym wdzięczna za konstruktywną krytykę. Takie pisanie tylko Cię kompromituje, drogi Anonimku...

      Usuń
  2. Gdzie dalszy ciąg przygut Merry!!!???
    CO Z JELENIEM???

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten moment, kiedy internetowy troll okazuje się przebiegłą bestią

    OdpowiedzUsuń
  4. Potrafisz pisać. O_o CO?! Niszczysz mi wszystko! XD
    Ale tak czułam, ze to troll. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Co się stało z waszym nowym blogiem?
    Gdzie jest W imię dobra?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to ? Pokłóciłyście się czy coś? Trochę szkoda, że nie będziecie kontynuować tego projektu, on był naprawdę dobry.

      Usuń
    2. Pozostaje mi przytaknąć. Szkoda wielka szkoda, my wciąż mieliśmy nadzieje.

      DK

      Usuń
    3. Tak nagle? Może coś się stało? Rozmawiałaś z nią
      o tym?

      Naprawdę szkoda tej historii była fajna i co najważniejsze miała to coś. Szkoda zaprzepaszczać taki potencjał ale rozumiem, że coś nie pykło. Chociaż ja
      cały czas miałam nadzieję, nadal ją mam może jestem głupia? Nie wiem. HAHA jestem jak sianomyśliciel

      DK

      Usuń
    4. A usunięcie nie było waszą wspólną decyzją? To trochę dziwne. No trzymam cię za słowo co do tego powrotu może jakoś się dogadacie co do czasu. A jeśli chodzi o odchodzenie to się nie zgadzam bo zawsze jest jakiś powód. No nie chcę być wścibska czy coś.

      Aha, sprawiłam czy stary blog Ayako istnieje no i niestety też zniknął więc to chyba coś poważniejszego. Nie wiem.

      Weny życzę i powrotu, kiedyś, może :)
      Wszystko wróciło do punktu początkowego. Jeleń był fenomenem.

      DK

      Usuń
    5. Dziwne, tak nagle ni z tego ni z owego usunęła? Oba blogi?
      Zaczynam odkrywać w sobie dusze detektywa.

      Na to liczę może przerwa wyjdzie wam na dobre przemyślicie to i owo. Ponoć na świeżo lepiej wszystko wychodzi.

      A tak, kiedyś o tym mówiła. Ja je nie znam tylko czasem rozmawiałam z nią wiec nie wiem co się mogło zadziać.
      Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś razem napiszecie. I będę czekać na twoją wiadomość.

      Jeleń zmienił wszystko i wszystkich

      DK

      Usuń
    6. Ojej, czy to naprawdę już konie? Myślałam, że zgodnie z radami niektórych usunęłyście nowego bloga, aby zacząć wszystko od nowa na nowym. A tu okazuje się, że porzuciłyście projekt, który dostarczał wielu osobom radości i rozrywki. Naprawdę nie wiem co powiedzieć, jest mi strasznie przykro i jakoś tak dziwnie. Ciężko mi określić co czuję na pewno zawód i pewnego rodzaju pustkę. Lubiłam czytać tą opowieść co śmieszne trafiłam na nią całkiem przypadkiem Urzekła mnie swoimi odniesieniami do wielu zagadnień, które tera są dość istotne. Podeszłam do niej właśnie w taki sposób. Nie wiem czy właśnie tego oczekiwałyście od czytelnika, ale tak było. Wciągnęłam się w tą historie naprawdę mocno i każdy rozdział był jak odcinek ulubionego serialu. Może wyda wam się to głupie, ale, kiedy dodałyście nowy rozdział, to ja bałam się go czytać. Dlaczego? Bo wiedziałam, że jak skończę go czytać to nie będę się mogła doczekać kolejnego. Wiem to głupie, ale zawsze tak mam, kiedy lubię jakiś serial czy opowiadanie. A wasze takie było. Pamiętam jak zasmuciła mnie informacja, że zawieszacie bloga, mimo tego miałam nadzieję, że dacie radę i wszystko wróci do normy. Czekałam i czekałam i nic. Powoli zaczęłam tracić nadzieję. Wchodziłam na bloga dość często w poszukiwaniu nowych informacji. Kiedy zaczęłyście odpisywać, ze już niedługo nowa wersja byłam przeszczęśliwa. Naprawdę! Cieszyłam się jak głupia. Zaczęłam wchodzić na bloga coraz częściej, bo w końcu już niedługo, będzie przewspaniele! A tu nagle któregoś dnia, wchodzę na WID, a tam "Nie ma takiego bloga" To było dziwne. Pomyślałam, że może przeniosłyście się gdzieś. Szukałam informacji... i dopiero dzisiaj trafiłam na tego bloga. I Jestem w szoku. Co się stało, że ktoś porzuca tak dobrą historię? Naprawdę to jest bardzo przykre. Tym bardziej że jeszcze niedawno mówiłyście coś innego. Nie wiem co o tym myśleć. Nie jestem na was zła, nic z tych rzeczy. Jednak jest mi smutno i źle, bo już nigdy się nie dowiem co było dalej.

      Może kiedyś jeszcze powrócicie ja będę czekać, bo wiem że warto. Dawno żadna historia nie mnie tak nie urzekła. I choć miała wady to nie było to cos co uniemożliwiało czytanie. A ostatni rozdział był naprawdę najlepszy wtedy się mocno rozkręciłyście i historia nabrała niesamowitego klimatu to było wow. Niesamowite aż się chciało czytać i czytać i czytać.

      Życzę wam udanego tworzenia. Razem lub osobno. Dziękuję za miło spędzony czas no i za opowieść, która mnie urzekła.

      To oczywiście byłam ja Mimi
      jak zwykle dużo gadam wybaczcie

      Usuń
  6. Pamiętam to durne opko, gównoburze, wyzwiska to były czasy. Najbardziej śmieszyły mnie niektóre osoby, które nie złapały, że to troll i próbowały pokazać jak bardzo lepsze są od autorki. A de facto wychodzili na idiotów i spinaczy dupala xD Po kilku latach nadal wracam to z jakimś sentymentem, dawno nie było równie dobrej prowo, stare dobre czasy. Zastanawiam się czy Kaczka coś jeszcze tworzy, czy będzie tworzyć... może nowe prowo? Kto wie. Brakuje mi tego.

    OdpowiedzUsuń