omggggg

Archiwum bloga

wtorek, 22 września 2015

Rozdział 2 - Witamy w Azgarciie

Dobrze, że miałam wszystkie rozdziały napisane i teraz wystarczy je publikować. W tym rozdziale będzie się dużo działo! XD.

 Krokodyloczłowiek skoczył na żółtego jelenia i pociągnął mnie za sobą wprost do przedchwiląutworzonego wiru czasoprzestrzennego. Jednym susem przeszliśmy przez wymiary wprost do innego świata.
 -Witamy w Azgarciie, księżniczko.
 -Księżniczko?
 -Tak, jesteś księżniczkom tej planety.
 -A tak wogule to kim wy do cholery jesteście?
 -Ja jestem Abergandin, dawniej znany jako twoja największa rywalka Benia.
 -A ja jestem Lu Kamarekis, wcześniej twój najlepszy przyjaciel Merow.
 -W takim razie czemu nie powiedzieliście mi o tym wcześniej. I o co tu tak wogóle chodzi?
 -Wszystkiego dowiesz się na miejscu.-syknął Abergandin i klepnął żółtego jelenia po czym wystartował w stronę zamku. Tam czekali już na mnie wszysc, cała planeta przyszłą na mój ślub, o którym wcześniej niewiedziałam. Zaskoczona i zażenowana dałąm się ubrać w suknie ślubną. Była niesamowita, miałą perły sznurów na ramieniu, i wyglądałą jak białą róża. Jednak mimom to była symbolem mojej porażki, tego, że jestem niewiadomo gdzie i wychodzę za mąż za Lu, mojego dawnego najlepszego przyjaciela.
 Śluby kobierec pełen jest obcych stworzeń, wszystkie one patrzą jak podchodzę i mówię sakramentalne tak, po czym nadają mi nowe nazwisko, dziwne bo myślałąm, że odziedzicze je po Merowie.
 -Od dziś już nie będziesz Marry, od dziś będziesz Brellna.
 Wszyscy wstrzymali oddech gdy ksiądz wypowiedział te słowa. Zaczęłam w tym momencie wirować i świecić na ŻÓŁTO. Czuje jak więzy puszczają, a moc którą wcześniej zablokowałam, odblokowywuje się. Staję na podłodze i rozglądam się po twarzach istot, na których maluje się przerażenie. Czuję moc, czuję potęgę.
 -Teraz jesteś już gotowa.-Oznajmia była rywalka.
 -Gotowa do czego?
 -Do spełnienia przepowiedni.
 Chwile później przyszliśmy do dziwnej sali pełnej książek. Lu odnalazł tam stary manuskrypt pisany krwią i mułem. Zapisane tam był,
Gdy bal w ludzkim świecie się odbędzie
I mroczny portal otwarty będzie.
Wtem zło na naszą planetę przybędzie
I obronić nas będzie mogłą jedynie królowa
Której moc odblokowana, będzie wszystkim dana
I rozpęta się piekieło, które tylko ona zatrzyma.
I pokój nastanie.
I wolność nastanie.
Odwracam wzrok od tekstu i pytam:
 -Wow brzmi strasznie.
 -Tak, właśnie dlaczego ty królowo musisz nam pomóc.
 -Ale ja nie jestem żadną królową do cholery!
 -Dobrze, spokonie. Może to królową przekona.
 Prowadzą mnie do lochów, gdzie jest dużo pająków, jednak już przywykłam do ich obecności. Schodząc coraz niżej, dało się usłyszec coraz to straszniejsze krzyki. Zatrzymaliśmy się przy mrocznych drzwiach i gdy zostały otwarte nogi ugięły się podemną. Stał tam mój żakomo zmarły ojciec.



I jak podoba się? Już przesłałam mailem do 3 wydawnictw, teraz zostało tylko czekać na wyniki. Trzymajcie kciuki, bo przepiszę jeszcze jeden rozdział i więcej nie będę publikowała, bo nie chcę pokazywać całęj książki. Kocham ;** ;D

Ps tu łapcie zdjęcie mojej ulubionej wokalistki i aktorki, dla której robie to wszystko. Dziękuję ci marylko za wszystko!







30 komentarzy:

  1. Piękne błędy ortograficzne, wydawnictwo będzie na pewno zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdrościsz mi talentu i tyle! Ale ja rozumiem każda gwiazda ma heiterów :D ;* -,-''

      Usuń
    2. Oczy aż bolą od tylu błędów. Przecież wystarczy użyć słownika i wyglądałoby to jakby to pisał siedmiolatek...
      Nie chce mi się wierzyć w to, że niedługo (rok/dwa) czeka Cię matura. Takie byki robić...

      Usuń
    3. Poprawka, powinno być:
      i nie wyglądałoby jakby to pisał siedmiolatek...

      Usuń
    4. Byki to ty masz na rodeo bejbe! Hihihi kolejny zazdrośnik -,-''

      Usuń
    5. Zazdroszczę Ci, że nie umiesz pisać w ojczystym języku! :D

      Usuń
    6. Może ona pisze po kaszubsku?

      Usuń
    7. O tym nie pomyślałam. Wtedy część tego opka ma sens :)

      Usuń
    8. A może uspokoicie się i podyskuutujecie gdzieindziej ?!?

      Usuń
    9. Ale nikt tu nie jest niespokojny oprócz Ciebie :) A dyskutujemy na temat bloga, a chyba od tego są komentarze :) Czyż nie?

      Usuń
    10. nIE, komcie są od wyrażania opinii na temat bloga, a nie nad wyglądem mojej okładki... Ech, jeszcze zobaczycie! Zaraz wstawie nowego posta :D!

      Usuń
    11. Ale to jest o blogu. Język tyczy się tekstu, a więc opka, a więc bloga. A kolega rzucił temat okładki, co też jest blogiem, bo jest ona w poście. Proste i logiczne :)

      Usuń
    12. Nie opka tylko opko :) Opowiadanie, bo twoje teksty to jeszcze opowiadanie, jeszcze nie książka - za krótki tekst jak na książkę

      Usuń
    13. Tsaaa, napewno. Wydało się, że zazdrościsz. Poczekaj tu nosekundzię!!!.

      Usuń
    14. Książka jest długa, krótsze są nowele i opowiadania. A to jest opowiadanie. Za mało wątków jak na książkę, a za dużo na nowelę. I nie zazdroszczę tylko zwracam Ci uwagę.

      Usuń
    15. Matko.... Kadżko Maczgo... Czy ty jesteś jakaś upośledzona, bo czytając to co piszesz i jak się wypowiadasz pod komentarzami, które mają na celu uświadomić ci błędy, to na to wychodzi ;/ Przeczytaj sobie np. echo-naszych-slow.blogspot.com , rant-czarodzieja.blogspot.com Zobacz jak piszą, zwróć uwagę na to, co jest u nich, a czego nie ma u ciebie. Naprawdę robisz wielkie błędy ortograficzne, nie wspomnę o innych... ale widzę, że nie robisz sobie z tego kompletnie NIC! A to martwi... Na książkę to się absolutnie nie nadaje! Nawet nie licz na to, że ktoś ci to wyda.... ;/ :( wybacz.

      Usuń
  2. Zazdroszczę, rozgryzłaś mnie :D Jesteś genialna, dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że umiesz chociaż przyznać się do blendu ^.^! Mógłbyś polecić mojego bloga innym? Byłabym bardzo wdzięczna, bo wiesz, ciutke mało mam komentarzy kochany <33333

      Usuń
    2. Kolejny ortograf. Matko kochana - błędu się pisze...

      Usuń
    3. Debilka z cb jest, wiesz?

      Usuń
    4. Wiem tylko, że nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że popełniasz błędy. Na Twoim miejscu uświadomiłabym sobie, że do otrzymania Nobla jeszcze Ci bardzo daleko. I mam takie pytanie: Czy to, że kogoś wyzwiesz polepsza Twoje samopoczucie? Bo podejrzewam, że wyzwiska pozwalają Ci odreagować frustrację z powodu komentarzy.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. To była ironia, jakby co. Nieważne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu napisałaś dwa razy? Dwina jesteś O.o ...

      Usuń
    2. Jestem dziwna, bo przypadkiem wysłało się dwa razy, tak właśnie. Za to jak ktoś napisał miłego "komcia" i wysłał go trzy razy, to już było dobrze. Kończę tę bezproduktywną rozmowę. Popraw błędy, każdy ci to mówi.

      Usuń
  6. Hahaha xD
    https://youtu.be/YBSBZVUqnfc

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisty troll XD

    OdpowiedzUsuń